Co Himalaje dają ludziom – relacja ze spotkania

Prawie 50 osób uczestniczyło w trwającej niemal 3 godziny prezentacji wyprawy w Himalaje.

„Jesteście twardzi” – rzekł Bartosz Malinowski, gość spotkania, komentując czas swojego długiego wystąpienia.

DSC04326Ale było warto zostać do końca. Gawęda podróżnika okraszona setkami zdjęć płynnie przeprowadzała uczestników po graniach, plateau, szczytach i ścieżkach himalajskich. Po miejscach zamieszkanych i opuszczonych. Po rejonach niemal odciętych od cywilizacji, poprzez zaludnione miejscowości dotknięte klęską zeszłorocznego trzęsienia ziemi. Bartosz podzielił się z nami wspomnieniami z wszystkich etapów wyprawy. Fotografie zapierające dech w piersiach uwiecznionymi na nich widokami uzupełnił pokaz krótkich filmów. W czasie prezentacji słuchacze mogli dowiedzieć się wielu geograficznych informacji, kulturowych, ale także technicznych w zakresie przygotowań do tego typu wypraw, sposobów radzenia sobie z konkretnymi problemami, przełamywania kryzysów psychicznych, których jak się okazuje nie brakowało w tej ekspedycji. Była to też opowieść o jasno wytyczonym celu, harcie ducha, cierpliwości i cementowaniu się związku dwojga ludzi. Uczestnikiem wyprawy była bowiem także żona Bartosza, która w ekstremalnych warunkach okazała się niezastąpionym i niezłomnym towarzyszem, nawet po skręceniu sobie kostki w środku najbardziej wymagających gór.

Liczący 1700 km Wielki Szlak Himalajski uważany jest za jeden z najtrudniejszych i najwyżej położonych szlaków górskich na świecie. Joanna Lipowczan i Bartosz Malinowski jako pierwsi Polacy przeszli Wielki Szlak Himalajski w 2015 roku. Przejście szlaku zajęło im 120 dni – rozpoczęli 6 września 2015 w Taplejung na wschodzie Nepalu, zakończyli 4 stycznia 2016 w Simikot na dalekim zachodzie. Trasę przeszli bez wsparcia tragarzy, kucharzy i przewodników. Myślą o kontynuowaniu Wielkiego Szlaku Himalajskiego w Indiach, Butanie i Pakistanie.

Mając powyższe na względzie, tym bardziej miło było nam gościć tak odważnego, interesującego i spełniającego swoje marzenia człowieka. To zresztą już trzecia wizyta Bartosza w Sobótce, który zdradził, że i na jesieni tego roku prawdopodobnie będzie miał dla nas niespodziankę, na którą już z niecierpliwością czekamy.

Tymczasem zachęcamy do śledzenia informacji dotyczących poczynań Bartosza i Joanny na stronie głównej WSH:

http://wielkiszlakhimalajski.pl/wielki-szlak-himalajki-2015/projekt-wyprawy

 

Źródło: Ślężański Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji

KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ

Skomentuj to

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *