Relacja z pokazu charakteryzacji filmowej

Ostatnie z serii czterech spotkań w ramach Fantasy-stycznego Tygodnia, choć nie było typową prelekcją, to niosło za sobą wiele treści. Pokaz charakteryzacji filmowej, bo o nim mowa, stanowi przykład kolejnej ciekawej formy kontaktu z kulturą.

IMG_0354W sobótczańskiej bibliotece (ŚOKSiR) został poprowadzony przez wizażystkę i charakteryzatorkę Joannę Walaś, która w dwie godziny stworzyła na twarzy naszej modelki złudzenie drastycznego oparzenia połowy twarzy.

Proces powstawania tej efektownej charakteryzacji został ubarwiony opowieściami o realiach zawodu charakteryzatora, popularnych technikach stosowanych przez profesjonalistów czy o różnicach między amerykańskim a polskim przemysłem filmowym (oczywiście z perspektywy charakteryzatora). Joanna Walaś wspomniała o swojej drodze do zawodu, predyspozycjach ułatwiających jego wykonywanie, najciekawszych zleceniach i pracy z aktorami. Odpowiedziała na wszystkie nurtujące nas pytania, m.in.: Czy charakteryzator jest artystą? Czy musi być dobry z anatomii? Czym jest face painting?

IMG_0316Prowadząca zdradziła też kilka przydatnych tricków, wyjaśniła różnicę między wizażem a charakteryzacją i zachęciła publiczność do podejmowania samodzielnych prób charakteryzatorskich w domowym zaciszu (większość materiałów potrzebnych do wykonania prostych modyfikacji możemy często bez trudu znaleźć właśnie w swoich domach, a pozostałe – zakupić np. za pośrednictwem Internetu). Praca charakteryzatora jest żmudna, ale rezultaty dają sporo satysfakcji. Uczestnicy spotkania na własne oczy mogli przekonać się, jak powstaje charakteryzacja, która zmienia nasze postrzeganie danej osoby i wywołuje u widza pożądane odczucia. I jak wiele drobnych zabiegów jest koniecznych do uzyskania realistycznego efektu.

IMG_0406Praca wykonana przez naszego gościa miała charakter symboliczny ze względu na ograniczenie czasowe, jednak prowadząca obrazowo wytłumaczyła, jakie czynności musiałaby jeszcze wykonać i jakich musiałaby użyć kosmetyków i narzędzi, aby efekt spełniał wymogi planu filmowego.

Tym spotkaniem zakończyliśmy tegoroczny Fantasy-styczny Tydzień. Na jego przykładzie warto zauważyć, że rozwijane przez nas spotkania w klimatach fantasy nie powinny być traktowane jako wyłącznie skierowane do dzieci, bo i takie nie jest główne założenie tego przedsięwzięcia. Wprost przeciwnie – od zeszłego roku (I edycja) staramy się podejmować tematy skierowane do młodzieży i dorosłych – świadomych pasjonatów s-f, horroru, fantastyki i dziedzin pokrewnych, aby promować ten pełen ciekawostek świat i w naszym mieście. Tym samym zachęcamy do kontaktu z biblioteką wszystkich lokalnych czytelników książek i komiksów, kinomaniaków, hobbystów, kolekcjonerów, graczy, artystów i osoby, które w tych obszarze po prostu są lub mogą być zainteresowane.

Foto: Katarzyna Miela

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Źródło: Ślężański Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji

KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ

Skomentuj to

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *