Relacja z wystawy motoryzacyjnej – Turystyka w PRL
Ślężański Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji ponownie zabrał wszystkich zainteresowanych w niezwykłą podróż po dekadach 50-80. Co ważne, było więcej eksponatów, więcej kolekcjonerów, więcej atrakcji i więcej zwiedzających niż poprzednio, bo ponad 1000. Lokalna impreza poświęcona motoryzacji okresu PRL zauważalnie się rozwinęła – a to dopiero druga edycja.
Już nie trzynaście, a dwadzieścia motocykli stanęło na wystawie „Turystyka w PRL” zorganizowanej w sierpniowy weekend, wśród nich znalazły się takie unikaty jak: M-72 z 1955 r., WFM M06 z pierwszej serii z 1956 r., SHL M11 z 1961 r., OSA M-52, Junaki, Komar „sztywniak”, Komar Sport czy Pannonia TLT z 1958 r. w stanie oryginalnym. Dodatkowo po raz pierwszy kolekcji jednośladów towarzyszyły auta. Zaprezentowane w tych dniach eksponaty pochodzą z lat 1955-1990. Niejeden zwiedzający dał się porwać wspomnieniom. Bo choć wydarzenie, o którym mowa, oficjalnie nie jest zlotem, tylko wystawą, to nie pozwala na bierność. Obecność prawdziwych miłośników starej motoryzacji i cała oprawa, tak typowa dla plenerowej imprezy (punkty gastronomiczne, w tym Food Trucki, możliwość przyjścia z całą rodziną), sprawiły, że cele, które sobie założyliśmy, realizowały się właściwie same. Przez dwa dni nie ustawała wymiana pasjonackiej myśli, a my mogliśmy obserwować, jak motoryzacyjne hobby rośnie w siłę i ujawniają się kolejni gminni i nie tylko fani dawnych pojazdów – jest to bardzo obiecujące w kontekście planowanej kolejnej edycji. Na wystawę zawitało wielu „seniorów motoryzacji”, doświadczonych w jeździe, mechanice, kolekcjonowaniu. Spotkanie z młodszą grupą pasjonatów dwóch lub czterech kółek wywołało bardzo kreatywne rozmowy, wymianę informacji, kontaktów.
Przybywali miłośnicy i twórcy pojazdów. Przybywali kolekcjonerzy i ci, którzy zajmują się restauracją pojazdów od etapu wyciągania ich z szop, a na kładzeniu lakieru skończywszy. Otwierano maski, „gazowano” manetkami. Tylko w sobotę, kiedy ekspozycja była dostępna do późnego wieczora, oglądano ją do popołudnia ponad 600 razy. Kolejne kilkaset odwiedzin miało miejsce w niedzielę. To wielokrotnie więcej niż w zeszłym roku, kiedy „oswajaliśmy” nasze miasto z nowym punktem na liście lokalnych wydarzeń. Pomocą w promocji okazała się złocista Syrena Bosto z megafonami, która – mimo iż zaliczyła awarię, dała się we znaki swymi głośnikami i zwracała uwagę złocistą karoserią. Tłem dla wystawy była… wystawa. Wybór zdjęć z archiwum Józefa Śliza, „fotografa Sobótki”, a jednocześnie fana motoryzacji, stwarzał szeroki kontekst dla prezentowanych maszyn. Na pokazanych fotografiach, zdradzających reporterskie zacięcie autora, uwieczniono wycieczki, incydenty drogowe, motocykle i auta, jakie widywano m.in. w sobótczańskiej scenerii. Jak się okazało, wystawa archiwalnych zdjęć była strzałem w dziesiątkę – przykuwała uwagę unikalnymi ujęciami oraz tłami zmienionej już upływem lat lokalnej przestrzeni miejskiej. Pojawiły się osoby, które nawet rozpoznały na fotografiach znajomych lub bliskich.
Pierwszy dzień zakończył się koncertem lokalnych zespołów Mnichy i Rockdog. Atrakcją drugiego był zaś pokaz ratownictwa w wykonaniu OSP Sobótka. Dzięki pozyskanemu wrakowi przeprowadzono realistyczny pokaz ratownictwa technicznego z użyciem nowego sprzętu, o jaki niedawno wzbogaciła się nasza OSP. Podczas imprezy można było także wziąć udział w edukacyjnym, lecz i nieco rozrywkowo wyglądającym eksperymencie z alkogoglami (urządzenie symulujące reakcje organizmu na spożycie alkoholu) i zaopatrzyć się w książki regionalne. Relacjonując zeszłoroczną – pierwszą – edycję, wysunęliśmy wniosek, że „takie wystawy warto tworzyć”. Teraz mieliśmy okazję nabrać budującego przekonania, że nasza inicjatywa skutecznie się rozwija i przyciąga uwagę, a idea wydarzeń kulturalnych sięgających do motywów z przeszłości spotyka się z uznaniem odbiorców.
GALERIA ZDJĘĆ POD PODZIĘKOWANIAMI
Składamy motoryzacyjne podziękowania za udział, pomoc, dostarczenie eksponatów i wszelkie wsparcie różnych elementów wydarzenia:
wszystkim przybyłym – mieszkańcom i turystom
Anecie i Grzegorzowi Kulińskim – Restauracja Baszta
Food Truckom: SpokoBusowi i Pickup Burgerowi
OSP Sobótka
ZUPH EBIX z Sobótki
Ryszardowi Kubiakowi – Sklep Przemysłowo-Odzieżowy
Cezaremu Rogalskiemu – MLKS Zachód Sobótka
ZTK – Zrób To Klasycznie
Muzeum Ślężańskiemu
SP1 w Sobótce
Krzysztofowi Tatrockiemu – Foto Video Sobótka
Joannie Śliz – Chechelskiej
Piotrowi Nóżce
Katarzynie Mieli
Krzysztofowi Delągowi
Andrzejowi Kamińskiemu – Prezesowi Stowarzyszenia MotoWeteran Wałbrzych
Andrzejowi Tomaszewskiemu
Łukaszowi Pieprzowi
Szymonowi Justynie
Sławomirowi Gałązce
Maciejowi Kowalczykowi
Katarzynie Kroczak
Krzysztofowi Frochowi
Pawłowi Biczysko
Wojciechowi Basiakowi
Natalii, Jakubowi, Tomaszowi, Kamilowi Furykom
Michałowi Pietrusowi
Przemkowi Westwalewiczowi
Zbigniewowi Janiszewskiemu
Damianowi i Władysławowi Dycewiczom
Jackowi Niedzielskiemu
Piotrowi Czupkowskiemu
pracownikom ŚOKSiR – zabezpieczenie, obsługa obiektu, obsługa sceny i nagłośnienia (Marii Smółce, Genowefie Ośmiałowskiej, Konradowi Stachowskiemu i Marcinowi Kubiakowi)
członkom zespołów Mnichy i Rockdog
grupce pozytywnych ludzi z miasta za ich pomoc techniczną
Foto: Jacek Niedzielski, Katarzyna Miela, Michał Hajdukiewicz
Źródło: Ślężański Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ