Bieg na Ślężę

Bieg na Ślężę to organizowana cyklicznie w maju każdego roku impreza biegowa.

Biegi górskie to zupełnie inna dziedzina biegania niż biegi uliczne. Tutaj nie da się ustalić tempa na kilometr, a pacemakerzy są zupełnie nieprzydatni. Każdy musi regulować tempo biegu według aktualnego samopoczucia na danym odcinku trasy. Tętno na podbiegach sięga maksymalnego, na łatwiejszych, bardziej płaskich odcinkach trasy zamiast odpoczywać powinniśmy przyspieszyć, bo rywale nie odpuszczają – trzeba pracować cały czas. Brzmi to może niezbyt zachęcająco, ale właśnie wtedy przekonujemy się, że stać nas na więcej niż nam się zdaje, że pokłady wydolności drzemią w nas głęboko i rzecz tylko w tym, aby „nie pękać”. Podstawą sukcesu w biegu alpejskim, a takim jest Bieg na Ślężę jest podjęcie właściwej decyzji kiedy biec, a kiedy iść. Zbyt szybkie tempo na początku biegu, co jest przypadłością nowicjuszy, mści się potem bezwzględnie. Zakwaszone mięśnie nie będą nas wynosiły pod górę i będziemy tylko bezradnie patrzeć jak nawet słabsi dotychczas od nas rywale zostawiają nas z tyłu. W biegu górskim, jak w żadnym innym aktualne jest powiedzenie: „Im wolniej zaczniesz, tym szybciej skończysz”.

Start Biegu ns Ślężę – maj 2012

Bieg na Ślężę szczególnie nadaje się do tego, aby zawrzeć znajomość z górskim bieganiem. Pięciokilometrowa trasa, głównie pod górę szczególnie nadaje się dla początkujących. W historii tej imprezy, jak w żadnej innej zdecydowaną większość uczestników stanowiły osoby, które sporadycznie tylko uczestniczyły w biegach górskich. Dla znacznej części z nich Bieg na Ślężę był/jest jedynym biegiem górskim, w którym zwykli brać udział. Wbrew pozorom łatwiej jest wziąć udział w biegu górskim niż w biegu ulicznym. W biegu górskim, gdy nie mamy siły to po prostu idziemy, co w biegu ulicznym zdecydowanie nie uchodzi. Najwięcej uczestników kończy bieg w czasie 30-50 minut, mamy więc czas biegu podobny jak podczas płaskiego biegu na dystansie 8-9 km.

Dlatego warto zaplanować sobie start w tym biegu.

Historia Biegu na Ślężę

Początki górskiego biegania na Ślęzy sięgają 12 czerwca 1993 roku. Wtedy to Okręgowy Związek Biegów na Orientację podczas trzydniowych zawodów Grand Prix Ślęży zorganizował Górski Bieg Ślężan na trasie ze stadionu w Sobótce do Ośrodka Wypoczynku Świątecznego przez szczyt Ślęzy. Na piętnastokilometrowej trasie zwyciężył Tadeusz Siegmund przed Jarkiem Łazarowiczem, a wszyscy uczestnicy biegu, którzy po raz pierwszy zasmakowali górskiego biegania na długo zapamiętali nieprawdopodobne bóle mięśni nóg będące efektem radosnego zbiegania ze szczytu Ślęży na Przełęcz Tąpadła. Bieg ten odbywał się jeszcze przez 2 następne lata, za każdym razem na innej trasie, zawsze jednak ze startem i metą na stadionie w Sobótce.

W 1997 roku jak na razie po raz ostatni biegano z Sobótki na Ślężę i z powrotem, a to w ramach Sobótczańskiej Piętnastki.

Pierwszy górski bieg ze startem na Przełęczy pod Wieżycą i z metą na szczycie Ślęży, na trasie liczącej 4,1 km odbył się 28 maja. Jego zwycięzcą został Tomasz Dawidskiba, uczeń X Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu. Bieg ten był mistrzostwami X LO w biegu górskim, a jego pomysłodawcą jest nauczyciel WF-u z tej szkoły Jacek Skrzypiński.

Bieg, pomyślany początkowo jako wewnętrzna, szkolna impreza okazał się na tyle atrakcyjny, że zaczęli brać w nim udział koledzy i przyjaciele organizatora, pojawili się uczniowie ze szkół na terenie gminy Sobótka, w końcu trafił do ogólnopolskiego kalendarza. Impreza ta miała szczególny klimat. Uczniowie przyjeżdżali specjalnym autobusem. Ci, którzy nie czuli się na siłach, aby biegać, po prostu wchodzili na Ślężę i dla wielu osób był to ewidentnie jedyny kontakt z czynnym wypoczynkiem w górach. Gośćmi imprezy byli między innymi Profesor Jan Miodek i Władysław Frasyniuk.

Jacek Skrzypiński zawsze zadbał o koszulki dla uczestników i atrakcyjne nagrody rzeczowe dla zwycięzców. Przez kilka lat był to bieg z najliczniejszą frekwencją w Polsce, a rekordzistą trasy pozostał Jerzy Zawierucha, najwybitniejszy w tamtym czasie polski biegacz górski.

Od 2008 roku do organizacji imprezy włączyła się bardziej aktywnie Gmina Sobótka. Od tego roku zawody były też mistrzostwami gminy Sobótka w biegu górskim. W następnym roku to Gmina była już organizatorem, a trasa biegu została wydłużona do 5,0 km, ze startem przy stadionie w Sobótce.

W 2011 roku odbyły się na tej trasie Mistrzostwa Polski Seniorów w Biegu Górskim na Krótkim Dystansie. Efektowne zwycięstwo odniósł debiutujący w biegu górskim Dariusz Kruczkowski, srebro dla Daniela Wosika, brąz dla Miłosza Szcześniewskiego. Wśród kobiet klasą dla siebie była najbardziej utytułowana polska biegaczka górska Izabela Zatorska. Za nią na metę wbiegła Anna Celińska, a na trzecim miejscu Anna Ficner.

W 2012 roku powstała strona internetowa imprezy biegnasleze.pl.

Wybrane zdjęcia z trasy biegu.